Powrót do listy
http://Nocna%20wyprawa%20do%20piramidy%20-%20Opowiadanie%20autorstwa%20Koalia%20stories

Nocna wyprawa do piramidy

W głębi tajemniczej dżungli, gdzie słońce rzucało złote światło przez gęste liście drzew, żyła mądra sowa o imieniu Hektor. Pewnego wieczoru, gdy księżyc srebrzył niebo swoim blaskiem, Hektor usłyszał niezwykły dźwięk. Dźwięk ten nie przypominał niczego, co kiedykolwiek docierało do jego uszu. Pochodził on z kierunku dawno zapomnianej piramidy, skrywającej wiele tajemnic i, jak głosiły legendy, niezliczone skarby. Zaintrygowana sowa postanowiła zbadać sprawę osobiście.

— Co tam może być? — mruczał do siebie Hektor, szykując się do lotu w kierunku piramidy.

Gdy doleciał, zauważył ogromne, kamiennie drzwi, które z lekkim skrzypieniem ustąpiły, gdy tylko się do nich zbliżył. W środku panował półmrok, ale dużym, żółtym oczom Hektora nie umykały żadne szczegóły.

Po chwili rozpoznawania terenu, sowa natknęła się na ogromną, starożytną salę, gdzie przy słabym świetle pochodni zauważyła tygrysa. Sierść miał koloru płonącego ognia, a oczy świeciły się jak dwa szmaragdy. Tygrys właśnie próbował rozwiązać zagadkę, która otworzyłaby mu drogę do dalszych komnat, w których miał znajdować się ukryty skarb.

— Cześć, co tu robisz? — zapytał Hektor z ciekawością.

— Witaj, Sowo. Próbuję odnaleźć dawno zapomniany skarb piramidy — odparł tygrys, nie odrywając wzroku od starożytnej inskrypcji. — Nazywam się Tigo.

— A ja Hektor. Może mogę pomóc? Dwie głowy to przecież więcej niż jedna — zaproponował Hektor entuzjastycznie.

Tigo spojrzał na siedzącą na skrzyżowanych kończynach sowę z wdzięcznością. Razem zaczęli rozszyfrowywać zagadkę, którą przed nimi postawiła piramida. Hektor, dzięki swojej mądrości i doświadczeniu, szybko znalazł klucz do rozwiązania. Insygnia na ścianach wskazywały, że aby przejść dalej, musieli odnaleźć ukryty mechanizm.

— Tu musi być jakiś włącznik! — zawołał Hektor, zerkając na sfuneryjne malowidła.

Po kilku chwilach wspólnych poszukiwań Tigo przypadkiem oparł się o tajemniczy kamień, który okazał się być kluczem do otwarcia sekretnej komnaty. Wzrok obu przyjaciół rozjaśnił widok komnaty pełnej złotych monet, klejnotów i innych cennych przedmiotów. Serca zwierząt zabiły szybciej, widząc przed sobą bogactwa, o których istnieniu tylko słyszeli w legendach.

— Zrobiliśmy to! — zawołał Tigo, podskakując radośnie.

— Tak, ale musimy pamiętać, że prawdziwy skarb to nasza przyjaźń, której próbę właśnie przeszliśmy — dodał mądrale Hektor, spoglądając na tygrysa z uśmiechem.

W duchu zgody, postanowili, że najlepszą rzeczą, jaką mogą zrobić, to podzielić się znaleziskiem z innymi mieszkańcami dżungli, by wszyscy mogli cieszyć się dobrą fortuną. Ale zanim to zrobili, eksplorowali pozostałe korytarze piramidy, odkrivając jej sekrety i ucząc się historii tego mistycznego miejsca.

Kiedy wszystkie tajemnice zostały odkryte, a skarb bezpiecznie dostarczony do domów nowych przyjaciół, Hektor i Tigo spoglądali na piramidę z szacunkiem i podziwem, wiedząc, że ich przygoda na zawsze zostanie wpisana w annały dżungli.

— Następnym razem, kiedy znów usłyszymy tajemniczy dźwięk, będziemy już wiedzieli, co robić. Razem możemy więcej — powiedział Tigo, kładąc łapę na ramieniu Hektora.

— Dokładnie, przyjacielu. Dokładnie — odparł Hektor, spoglądając na rozgwieżdżone niebo.

I tak, pod opieką gwiazd oraz błogosławieństwem nocy, rozpoczęła się nowa przyjaźń między sierściuchem i ptakiem. Dzielili się oni nie tylko skarbami, ale przede wszystkim niezwykłą przygodą, która nauczyła ich, że współpraca i przyjaźń są najcenniejszymi skarbami, jakie można odnaleźć.

Udział

Dodaj komentarz

1 + 4 =